
Iskry Niepodległej – ogólnopolska trasa 2024

Zofia Szlenkierówna to pielęgniarka na medal – i to dosłownie! Odznaczono ją wieloma orderami, w tym medalem Florence Nightingale, który jest przyznawany tylko wtedy gdy ktoś wykaże się wyjątkową odwagą i poświęceniem się chorym, rannym lub za wzorową i przykładową służbę, twórcze i pionierskie idea w dziedzinie zdrowia publicznego i nauczania pielęgniarstwa. Co dokładnie zrobiła? Dlaczego nazywa się ją pionierką? Zapraszamy do obejrzenia portretu filmowego przygotowanego przez Biuro Programu „Niepodległa”.
Zofia Szlenkierówna pochodziła z bogatej rodziny filantropów i społeczników. Gdy miała 18 lat i zmarł jej ojciec mogła rozporządzać ogromnym spadkiem. Zamiast jednak przeznaczyć pieniądze na luksusowe życie zaczęła działać na szerokich polach pomocy społecznej. Początkowo chciała zostać lekarzem, ale potem los skierował ją w kierunku pielęgniarstwa.
Jeszcze przed I wojną światową Zofia Szlenkierówna ufundowała szpital pediatryczny i nadzorowała jego budowę i wyposażanie. Nowoczesną placówkę, która stosowała najnowsze rozwiązania w leczeniu chorób dzieci, po ukończeniu przekazała bezpłatnie miastu Warszawa, ale do końca życia pełniła rolę jego kuratorki. Szpital im. Karola i Marii (nazwany tak na cześć jej rodziców) leczył wszystkich, bez względu na wyznanie i pochodzenie. Można spotkać wyliczenia, że w ciągu 20 lat funkcjonowania w placówce leczonych było nawet 60 tys. dzieci, a około 600 tys. uzyskało doraźną pomoc ambulatoryjną. Co więcej, na szpitalnych dyżurach praktykę zdobywali młodzi pediatrzy i pielęgniarki, którzy później nieśli pomoc małym obywatelom II Rzeczpospolitej i podczas II wojny światowej.
Mimo że zawód pielęgniarki znany był od dawna, opiekę nad chorymi sprawowały głównie zakonnice. W Europie, która zaraz miała zmierzyć się z wielką wojną i dalszymi konfliktami granicznymi, stworzenie systemu świeckiego profesjonalnego pielęgniarstwa zaczynało mieć coraz większe znaczenie. Szlenkierówna niosła pomoc podczas I wojny światowej – na przykład zorganizowała pomoc sanitarną i współtworzyła schronisko dla uchodźców z zbombardowanego w 1914 roku Kalisza. Gdy Polska odzyskała niepodległość miała 36 lat.
W 1921 roku, gdy powstawała Warszawska Szkoła Pielęgniarstwa, Szlenkierówna była jednym z członków założycieli fundacji ją prowadzącej. Korzystała ze swojej wiedzy i doświadczenia – sama kształciła się w Genewie i Londynie. Zanim w 1928 roku objęła stanowisko dyrektorki szkoły doszkalała się jeszcze we francuskim Bordeaux. Warszawską placówką kierowała przez 8 lat. Była bardzo wymagająca, duży nacisk kładła na etykę zawodu, ale też dbała o swoje uczennice.
Zofia Szlenkierówna była też autorytetem w kwestiach zdrowia publicznego. Brała udział w komisjach miejskich i stowarzyszeniach branżowych, gdzie pomagała rozwijać system warszawskiego szpitalnictwa. Jej nazwisko można odnaleźć w komitetach redakcyjnych profesjonalnych wydawnictw dotyczących zdrowego wychowania dzieci i młodzieży, profilaktyki chorób i macierzyństwa. Za swoje zasługi otrzymała wysokie odznaczenia – przyznano jej m.in. Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Krzyż Zasługi, Medal Florence Nightingale czy papieski order Pro Ecclesia et Pontifice.
Dzień premiery portretu filmowego wybrano nieprzypadkowo – 12 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych. Jest to też data urodzin Florence Nightingale. Ta niezwykła kobieta w połowie XIX wieku zmieniała świat, była prekursorką nowoczesnego pielęgniarstwa i założyła pierwszą w historii szkołę pielęgniarstwa, organizującą profesjonalne szkolenia z metod pielęgnacji chorych i rannych. Ze względu na charakter i osiągnięcia obu pań, polscy publicyści nazywali Zofię Szlenkierównę „polską Florence Nightingale”.
Wystąpili:
Podziękowania za udostępnienie lokacji: Agnieszka Adamus-Śniecińska
Projekt zrealizowano w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości.